Morał jest taki, że Kościół nie tylko nie patrzy na rzeczywistość, ale kiedy ta rzeczywistość zawita wreszcie do Kościoła, to atakuje się posłańca złej nowiny i wypiera wszystko to, co niewygodne. Sam czuję się takim posłańcem złej nowiny, więc nie liczę na to, że nasza książka będzie przez biskupów czytana. Poniedziałek, 25 lipca (05:44) ​W Kanadzie rozpoczynają się w poniedziałek uroczystości i spotkania z udziałem papieża Franciszka, który dzień wcześniej przybył do Edmonton. Papież odwiedzi tereny rdzennych mieszkańców - Metysów oraz Inuitów i wygłosi pierwsze skierowane do nich przemówienie podczas tej podróży. Spotkania te są głównym celem papieskiej wizyty w Kanadzie. Jej intensywny program został też dostosowany do sił 85-letniego Franciszka, który od kilku miesięcy ma poważne problemy z kolanem, uniemożliwiające mu normalne poruszanie. Już od razu po przylocie do Edmonton skorzystał z wózka inwalidzkiego w drodze z samolotu do hangaru, w którym odbyła się ceremonia powitania. W jej trakcie papież został powitany przez delegację wspólnot rdzennych mieszkańców w tradycyjnych strojach. Żonę jednego z przywódców tej społeczności pocałował w rękę, co było pierwszym sugestywnym gestem wizyty, którą papież nazwał "pielgrzymką pokutną". To podróż do grup rdzennej ludności, którą w przeszłości spotkały krzywdy z powodu polityki przymusowej asymilacji. Doznały ich także dzieci, wysyłane do szkół, których celem było oderwanie ich od rodzinnych i wspólnotowych tradycji oraz języka. Rano czasu miejscowego, czyli przed godziną 17:00 czasu polskiego, papież pojedzie z Edmonton do odległego o 100 kilometrów miejsca o nazwie Maskwacis, zamieszkanego przez 7-tysięczną społeczność. W lokalnym języku kri nazwa tego obszaru znaczy "wzgórza niedźwiedzia". Pochodzi ona z czasów, gdy rosły tam krzaki jagód, które przyciągały niedźwiedzie. Przy wejściu do tamtejszego kościoła papieża przywita grupa starszych Metysów i Inuitów. Następnie uda się on na prywatną modlitwę na pobliski cmentarz. Papież spotka się z przywódcami rdzennych wspólnot z całej Kanady. To do nich Franciszek wygłosi pierwsze przemówienie podczas tej pielgrzymki. Po powrocie do Edmonton po południu czasu lokalnego (w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego) odwiedzi katolicki kościół Świętego Serca w dzielnicy McCauley. Świątynia zbudowana dla rdzennej ludności w 1913 roku jest jedną z najstarszych w mieście. To pierwsza w Kanadzie parafia Metysów i Inuitów. Wiara katolicka jest tam wyznawana w kontekście ich kultury. Z czasem kościół stał się miejscem kultu dla wielu imigrantów i uchodźców z całego świata. Papież spotka się z tamtejszą wspólnotą parafialną i wygłosi przemówienie. Pobłogosławi też figurę świętej Katarzyny Tekakwitha (1656-1680). To pierwsza Indianka kanadyjska, która została świętą Kościoła katolickiego. Beatyfikował ją w 1980 roku Jan Paweł II, a kanonizował 10 lat temu Benedykt XVI. Dzięki reportażowi TVN24 "Don Stanislao" wyemitowanemu na początku listopada 2020, na światło dzienne wyszły nowe fakty związane z kardynałem Dziwiszem. Mimo zaprzeczeń duchownego doniesiono, iż kardynał wiedział o zbrodniach na tle pedofilskim, co więcej miał je tuszować - w tym dwie opisane powyżej. Mamy coraz więcej empirycznych obserwacji potwierdzających niezbicie, że planetarny klimat staje się coraz cieplejszy. Jednak nadal nie robimy praktycznie nic, żeby odwrócić ten trend, poza pozorowanymi wzniosłymi umowami na szczytach klimatycznych. Ostatnio, kiedy toczy się coraz bardziej zajadła walka o resztki wzrostu gospodarczego, widzimy, że wręcz wypieramy uderzające i oczywiste fakty o globalnym ociepleniu i jego fatalnych skutkach w dalszym okresie. Byle jeszcze przez rok, jeszcze cztery lata kadencji wyborczej, podtrzymać rosnącą machinę globalnego przemysłu. Galileusz przed sądem inkwizycji Dowody na globalne ocieplenie mają już 100 lat Z pewnością zdziwi Was fakt, że cieplarniane właściwości dwutlenku węgla zostały poznane już dawno temu, bardzo dawno temu. Już w 1896 roku szwedzki naukowiec Svante Arrhenius, po latach pracochłonnych, odręcznych wyliczeń, przewidział, że dojdzie do ocieplenia spowodowanego emisjami CO2. To czysta fizyka i matematyka, które podważyć nie sposób. Fakty i odkrycia naukowe od zawsze budziły mniejsze i większe kontrowersje, i bardzo często były niewygodne dla grup społecznych, cechów, państw, czy innych lobby. W średniowieczu i późniejszych czasach Kościół Rzymskokatolicki uparcie odrzucał teorie mówiące o tym, że Ziemia jest kulą i krąży wokół Słońca. Była to teza naukowa niewygodna dla religii, bo kłóciło się to z dogmatem wiary. Nie inaczej było z teorią ewolucji, gdzie według Kościała człowiek nie może pochodzić od małpy – został bowiem stworzony i umieszczony gdzieś w pobliżu dzisiejszej Zatoki Perskiej. Po nas choćby i … szóste wielkie wymieranie W przypadku nauki o globalnym ociepleniu historia się powtarza. Tym razem jednak Kościół staje na wysokości zadania i pod osobą papieża Franciszka apeluje o zmiany w naszym podejściu do planety. Współczesnym dogmatycznym „kościołem” jest globalny przemysł, na czele z branżą paliw kopalnych. Królują tutaj wielkie koncerny paliwowe, jak Shell czy ExxonMobil. Ci wielcy producenci ropy naftowej są w awangardzie propagandy nakierowanej na podważanie odkryć nauki o antropogenicznych zmianach klimatycznych. I oczywiście trafiają na bardzo podatny grunt społeczny. Jakież to wygodne usłyszeć, że jako społeczeństwo nic nie musimy robić, aby uratować planetę. Że jako „dzieci Boże” jesteśmy wyjątkowi, niewinni, jako tacy na pewno nie pochodzimy od małpy i na pewno nie stoimy za rodzącą się katastrofą klimatyczną i szóstym wielkim wymieraniem na Ziemi. Każdy polityk, który w dobie spadającego wzrostu obieca, że to my i nasza konsumpcja tu i teraz jest ważna, a ekolodzy niech przestaną „marudzić”, zyska nasze poparcie. Niech każdy zrobi prosty rachunek sumienia: Nie chcesz rezygnować ze swojego auta, które spala pochodne ropy naftowej i emituje do atmosfery CO2. Nawet jeśli dasz radę się bez niego obejść. Nie chcesz mieszkać w małej klitce i oglądać filmów na małym telewizorze, wolisz duży dom lub mieszkanie z wielkim telewizorem, a to wszystko to koszty energetyczne. Wolisz polecieć (jeśli Cię stać) samolotem na Maderę, niż pojechać pociągiem do Gdańska nad morze. Samoloty zużywają ogromne ilości paliwa. … Efekt jest taki, że poza pustą retoryką tu i ówdzie nie podejmujemy żadnych faktycznych działań, a emisje CO2, choć spowolniły, to wciąż są o rzędy wielkości większe niż w czasie największych globalnych ociepleń w historii Ziemi. Wiadomo przy tym jednocześnie, że aby obecnie zapobiec katastrofie klimatycznej musielibyśmy obciąć emisje do zera lub wręcz odwrócić ich znak, za pomocą technik przechwytywania CO2 z atmosfery. Globalne emisje ze spalania paliw kopalnych i przemysłu: 36,3 ± 1,8 GtCO2 w 2015, 63% ponad 1990. Prognoza na 2016: ± 2,3 GtCO2, o 0,2% więcej niż w 2015. Dla lat 2014 i 2015 szacunki wstępne. Tempo wzrostu w 2016 roku skorygowane na rok przestępny. Źródła CDIAC, Le Quéré i in. 2016, Global Carbon Budget 2016. Wtórne zaprzeczenie na przykładzie USA Popatrzmy, jak w ostatnim czasie działają procesy „wtórnego zaprzeczenia” na przykładzie USA. Przez ostanie kilka lat dzięki umiarkowanie proekologicznej polityce Demokratów coś się zmieniało na lepsze. Pokazuje to wykres poniżej. Emisje czterech największych emitentów CO2 w 2015 roku odpowiadają za 59% globalnych emisji: Chiny (29%), USA (15%), EU28 (10%), Indie (6%). Źródło CDIAC, Le Quéré i in. 2016, Global Carbon Budget 2016. Oczywiście to nie tylko polityka Demokratów i Obamy, ale też granice wzrostu gospodarki zaczynają hamować emisje CO2. USA to już nie ten kraj co kiedyś. Kiedyś, czyli 50 lat temu powstawały wielkie miasta i wielkie drogi. Nad tym krajem ciąży fatum nieuchronnego kryzysu, a sytuacja materialna wielu ludzi wcale nie jest taka „amerykańska” jak może nam się wydawać. I w takim właśnie momencie społeczeństwo USA wybiera nowego przywódcę – D. Trumpa. Trudno przewidzieć skutki jego protekcjonistycznej polityki jeśli chodzi o gospodarkę. Ale wiemy czego można się spodziewać w kwestii polityki klimatycznej. Rządom Trumpa będzie przyświecało hasło: „globalne ocieplenie to przeszkadzający w zużywaniu zasobów przekręt”. W jego rządzie znaleźli się „denialistyczni”, weterani znani z dyskredytowania klimatologów i zasiewania wątpliwości odnośnie globalnego ocieplenia. Decyzje PiS dotyczące powrotu do węgla i rewitalizacji polskiego przemysłu są zresztą w pełni analogiczne do polityki Trumpa. Ale czy to ma jeszcze jakieś znaczenie? Tak więc, jeśli fakty ekologiczne są przeciwko podtrzymaniu naszej konsumpcji – tym gorzej dla faktów. A może ta część społeczeństwa, która wybiera do władzy „klimatyczny denialistów” ma rację. Może i tak jest już za późno… Hubert Bułgajewski, analityk megatrendów,
Niewygodne fakty dla kościoła katolickiego. Czy wiesz ze * 1980 r. - Beatyfikacja jezuity José de Anchieta, który twierdził: "Miecz i żelazny pręt to najlepsi kaznodzieje". Podczas beatyfikacji masowego mordercy Indian, papież Jan Paweł II nazwał go apostołem Brazylii, wzorem dla całej generacji misjonarzy i siebie samego
Czy w mediach katolickich powinno się mówić i pisać o złu ludzi Kościoła? Czy takie pisanie jest obowiązkiem katolickich publicystów? A może nagłaśniając sprawy trudne, przyczyniają się oni do osłabiania jego autorytetu i wchodzą do chóru jego wrogów? Jak odróżnić dobrą krytykę od wrogości? Głoszenie Chrystusa Zmartwychwstałego – a tym samym głoszenie wiary chrześcijańskiej – napotyka dziś na dwie przeszkody. Pierwszą jest, ogarniający coraz większą liczbę ludzi, klimat bezreligijności lub nawet antyreligijności. A bez wspólnego założenia istnienia rzeczywistości nadprzyrodzonej (lub choćby jej możliwości) nawet najlepsze argumenty prochrześcijańskie trafiają w próżnię. Druga przeszkoda jest bardziej prozaiczna. Stanowi ją po prostu postępująca nieufność wobec głosicieli. Powodem tej nieufności jest przede wszystkim zło ludzi Kościoła – zarówno zło realne, jak i zło pochodzące z medialnych uogólnień. W tym tekście skupię się na drugiej przeszkodzie. Fakt zła w Kościele i jego związek z poziomem nieufności skłania do pytań. Czy w mediach katolickich powinno się mówić i pisać o złu ludzi Kościoła? Czy takie pisanie jest obowiązkiem katolickich publicystów? A może nagłaśniając sprawy trudne, przyczyniają się oni do osłabiania jego autorytetu i wchodzą do chóru jego wrogów? Osoby zalecające powściągliwość w pisaniu o kościelnych skandalach zwracają uwagę na mechanizmy psychologiczne stosowane w mediach. Najważniejszym z nich jest mechanizm fałszywej generalizacji. Otóż gdy chce się wyrobić w odbiorcach nieufność lub niechęć do jakiejś grupy lub instytucji, wielokrotnie wskazuje się na nadużycia jej nielicznej części. To wystarcza do tego, by medialni odbiorcy przenieśli dezaprobatę z niektórych na wszystkich i by całą grupę lub instytucję traktowali jako podejrzaną. Czy więc pisząc o kościelnym złu, nie sprzyjamy antykościelnym środowiskom, które używają tego typu mechanizmów? Moim zdaniem pisanie prawdy nie musi prowadzić do (świadomego lub nie) uczestnictwa w manipulacji. Przeciwnie. Pisanie prawdy tym różni się od manipulacji, że chodzi w nim o całościowe, a nie wybiórcze pokazanie faktów. Faktem jest kościelne zło, ale faktem jest też większe kościelne dobro. Trzeba je przedstawiać w rzeczywistych proporcjach. Po tych proporcjach rozpoznajemy, czy dany ośrodek medialny podaje rzetelne informacje, czy raczej uprawia ideologiczną propagandę. Siła i wiarygodność pierwotnego Kościoła opierały się na tym, że Kościół nie wstydził się prawdy. Uważny czytelnik Ewangelii zauważy, że pierwotny Kościół zapisał w niej fakty dla siebie niewygodne. Jeden z Dwunastu był zdrajcą, drugi – zaprzańcem, a dwóch innych (synowie Zebedeusza) wyglądało na zwykłych karierowiczów. Do tego można dodać na przykład niechlubny pierwotny zawód Mateusza oraz wielokrotne wypowiedzi Pana, który zarzucał apostołom nierozumność. Dlaczego te fakty zapisano w Ewangelii? Dlatego że stanowiły istotny kontekst jej przesłania. Przesłania, które mówi: zbawiają nie ludzie, lecz Chrystus – Chrystus rozpoczyna proces ich przemiany, ale proces ten jest trudny i nieraz długi, a nawet odrzucany. Informacje o występkach apostołów są częścią, choć nie całością, Ewangelii: bez nich nie byłaby ona autentyczna, a ograniczona do nich nie byłaby tym, czym jest, czyli nie byłaby Dobrą Nowiną. Sądzę, że pisania o kościelnym złu powinniśmy się uczyć od Ewangelistów. Oni pokazują, że mówienie pełnej, w tym trudnej, prawdy o Kościele może być jego szansą. Faktem jest, że kościelne zło boli, a nawet że może być wykorzystywane do medialnej manipulacji. Faktem jest jednak też to, że wobec wielości i wszechobecności zła w świecie, szacunek budzą ci, którzy umieją się do niego przyznać oraz ci, którzy podejmują wysiłki, by mu zapobiegać. Kościół jest dziś chyba jedyną instytucją w naszym kraju, która rozpoczęła wewnętrzny proces eliminacji i profilaktyki (znanego z różnych środowisk) zła pedofilii. Jeśli proces ten zostanie konsekwentnie i roztropnie przeprowadzony do końca, polski Kościół zyska, a nie straci, zaufanie społeczne. Ludzie po prostu zobaczą, komu rzeczywiście zależy na prawdzie i dobru – a komu nie. „Świat pogrąża się w złu – to skarga tak stara jak historia” – pisał Immanuel Kant. Prawda o obecności zła w świecie to nie tylko teoria filozofów i nie tylko fragment naszego doświadczenia. To także część nauki Kościoła, który wzywa wszystkich swych (bez wyjątku!) członków do codziennego nawracania i głosi im Boże przebaczenie. Każde zło wymaga zadośćuczynienia, choć nie każde zło wymaga upublicznienia. Żyjemy jednak w czasach, w których niemal wszystko staje się publiczne. Co więcej, istnieją rodzaje zła, których w żaden sposób nie wolno przemilczeć. Dlatego musimy się uczyć konsekwentnego i roztropnego (odpowiadającego rzeczywistym proporcjom) mówienia o złu w warunkach, w których przyszło nam żyć. To jest część naszego chrześcijańskiego świadectwa o „Zwycięzcy śmierci, piekła i szatana”.

Niewygodne Fakty Youtube stats and analytics. Niewygodne Fakty has 17.3K Subscribers, 5.12% - Engagement Rate, and 7K average views of all the videos. View free report by HypeAuditor.

Papież Franciszek od momentu wybuchu wojny w Ukrainie wywołuje kontrowersje. To przekłada się na jego wizerunek w oczach Polaków. Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, papież Franciszek milczał. Gdy w końcu zabierał głos na temat rosyjskiego bestialstwa, światowa opinia publiczna łapała się za głowę, oprócz Kremla. Można było odnieść wrażenie, że najważniejsza osoba w kościele katolickim siedzi w kieszeni Władimira Putina. Największą brednią wygłoszoną przez papieża Franciszka, były słowa o “szczekaniu NATO pod drzwiami Rosji”, co miało być jednym z możliwych powodów barbarzyńskiego najazdu na niepodległe państwo. Takie twierdzenia są zgodne jeden do jednego z kremlowską propagandą. Ławrow, Pieskow, czy Zacharowa byli pewnie szczęśliwi, gdy głowa kościoła urbi et orbi rzucała im koło ratunkowe. Papieski wpis na Twitterze na temat wojny i stwierdzenie “Wszyscy jesteśmy winni” wywołał falę krytyki i oburzenia. Trzeba płakać na grobach. Nie zależy nam już na młodych? Napawa mnie bólem, to co dziś się dzieje. Nie uczymy się. Niech Pan zmiłuje się nad nami, nad każdym z nas. Wszyscy jesteśmy winni! #Pokój #Ukraina — Papież Franciszek (@Pontifex_pl) April 4, 2022 Zachowanie papieża nie mogło nie znaleźć odbicia w badaniach na temat i jego wizerunku i postrzegania przez wiernych. Wyniki badania przeprowadzone przez CBOS są dla niego druzgocące. Jak wynika z sondażu, Franciszek pozostaje autorytetem dla 57 proc. dorosłych Polaków. Jednak oznacza to ogromny spadek w porównaniu do poprzednich badań. W2014 i 2015 roku ponad cztery piąte respondentów (odpowiednio 83 i 84 proc.) deklarowało, że papież Franciszek jest dla nich ważnym autorytetem moralnym. Jak pisze CBOS w swoim komentarzu do opracowania, pogorszenie notowań papieża “jest w dużej mierze efektem jego rozmijających się z odczuciami społecznymi reakcji na wojnę w Ukrainie”. Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało. Czytaj również: Polacy wskazali nowego prezydenta. TEN polityk opozycji na czele, ma sporą przewagę nad kandydatem z obozu władzy Człowiek Putina zdradził, który kraj NATO zostanie zaatakowany przez Rosję jako pierwszy. “Nie zaczniemy od Warszawy” Boris Johnson i Ursula von der Leyen szydzili z Putina. Zbrodniarz nie wytrzymał, żałosna reakcja Źródło: Gazeta Wyborcza Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści? Wesprzyj nas swoją wpłatą. Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce. WPŁAĆ Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.

Papież: Młodzież oburzona skandalami nie uważa Kościoła za partnera rozmowy - RMF24.pl - Papież Franciszek, który we wtorek rozpoczął wizytę w Estonii, w przemówieniu do władz w

Zmagający się z wieloma problemami polski Kościół realizuje zadanie przeprowadzenia na szczeblu diecezji i parafii nowego synodu. Niewielu wiernych zainteresowało się dotąd Synodem ds. synodalności. Tymczasem, synodalną pustkę chcą wykorzystać rewolucyjne grupy, które już naciskają na Episkopat radykalnie lewicowymi postulatami. Czy to początek końca Kościoła, jaki znamy? Pytanie to stawiają W ten wyjątkowy dzień Bożego Ciała pamiętajmy o naszych przydrożnych krzyżach; na krzyżu "Chrystus z Hostią", Paolo de San Leocadio (1445-1520), olej, złocenie na desce, oryginał w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa jest obchodzona w Polsce w czwartek po uroczystości Trójcy Świętej. Bezpośrednią przyczyną jej ustanowienia Otwock to blisko miasto 25 km od Warszawy. Podczas II wojny światowej Niemcy wymordowali Żydów mieszkających w Otwocku. Tylko 19 sierpnia 1942 roku z Otwocka Niemieccy okupanci wywieźli do obozu zagłady w Treblince ponad 8 tysięcy żydowskich mieszkańców miasta. Instytut Pamięci Narodowej w porozumieniu z władzami miasta chciały upamiętnić - Kościół jest Ciałem, którego Chrystus jest Głową: Kościół żyje dzięki Niemu, w Nim i dla Niego; Chrystus żyje z Kościołem i w Kościele – czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Stosując się do tych słów zobowiązani jesteśmy pomagać szczególnie tym wiernym Kościoła, którzy znajdują się w wyjątkowej potrzebie. Przykładem takiego Dzisiaj w Nazarecie ma miejsce uroczysta celebracja Niedzieli Świętej Rodziny. Przewodniczy jej Kustosz Ziemi Świętej, o. Francesco Patton. Franciszkanin powiedział rozgłośni papieskiej, że w tym roku obchody mają szczególny odświętny charakter ze względu na ogłoszenie „Roku św. Józefa” Kustosz Ziemi Świętej zwrócił również uwagę na trudności, które przeżywali w swoim życiu Klęcząc dzisiejszej Świętej Nocy przed żłóbkiem, w który została położona Boża Dziecina, adorując Ją i wysławiając, za przyczyną aniołów z Betlejem z żarliwością wielką prośmy Boga, naszego najlepszego Ojca, o łaskę autentycznego humanizmu – o dar męstwa i mocy w obronie życia każdego poczętego dziecka i o dar dobrego słowa, Nie pozwólmy sobie odebrać tej radości, którą niosą ze sobą Święta Bożego Narodzenia. Głoszą nam bowiem tę fundamentalną prawdę, że Bóg-Emmanuel jest naprawdę z nami – na dobre i na złe czasy - pisze w świątecznych życzeniach do archidiecezjan metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Poniżej publikujemy ich pełną treść. Ukochani Archidiecezjanie! Tegoroczne Nowe dane, opublikowane 19 listopada, ujawniły, że w ubiegłym roku Kościół katolicki w Szwajcarii stracił prawie 32 tys. członków, co odpowiada 1,1 proc. ogółu wiernych. „Jest to największy w historii exodus ludzi z Kościoła” – alarmują biskupi. Statystyki, opracowane przez Szwajcarski Instytut Socjologii Duszpasterskiej w St. Gallen, pokazują, że również osoby W całym kraju oraz w ośrodkach polonijnych za granicą Polacy modlą się za ofiary stanu wojennego. To już 39. rocznica jego wprowadzenia przez władze komunistyczne. Instytut Pamięci Narodowej już po raz kolejny zorganizował akcję „Zapal Światło wolności”. Symboliczną świecę w oknie zapalą Prymas Polski, przewodniczący Episkopatu Polski oraz Nuncjusz Dariusz C. ze Starogardu Gdańskiego zniszczył pomnik św. Jana Pawła II, oblewając go czerwoną farbą. Nie był to jednorazowy wybryk, a raczej wyraz przekonań Dariusza C. – wcześniej szedł on w niesławnej gdańskiej „paradzie równości”, gdzie niósł wizerunek genitaliów w formie serca, co było obrzydliwą parodią Najświętszego Sakramentu niesionego w „Jak nigdy dotąd, choinka i żłobek są w tym roku znakiem nadziei dla Rzymian i pielgrzymów, którzy będą mieli okazję przybyć, aby je podziwiać” – te słowa Papież skierował podczas audiencji dla delegacji ze Słowenii oraz z diecezji Teramo-Atri. Przybyły one, aby przekazać choinkę oraz żłóbek, które stoją już na W dniach 7-16 grudnia 2020 roku przy relikwiach św. Andrzeja Boboli w Sanktuarium Narodowym w Warszawie będzie odmawiana ogólnopolska Nowenna do św. Andrzeja Boboli w czasie pandemii pod patronatem Konferencji Episkopatu Polski. Modlitwa nowennowa będzie transmitowana online. „To co teraz przeżywamy – czas pandemii, i to co dzieje się w naszej Od 2 grudnia w kościołach na Wyspach Brytyjskich znowu mogą być odprawiane Msze Święte z udziałem wiernych. W ogólnym zarysie nastąpił powrót do reguł wspólnotowej modlitwy, które obowiązywały przed wprowadzeniem 5 listopada drugiego lockdownu. W zależności od stopnia zainfekowania wirusem Wielką Brytanię podzielono na trzy poziomy, dlatego dostęp do Eucharystii czy Choć w zniszczonej pożarem katedrze Notre-Dame prace remontowe dopiero się rozpoczynają, paryska archidiecezja postanowiła pokazać, że ta zabytkowa świątynia francuskiej stolicy już podnosi się ze zgliszczy. 24 grudnia wieczorem odbędzie się w niej bożonarodzeniowy koncert. Wystąpi Maîtrise de Notre-Dame de Paris, czyli katedralny chór, który powstał na przełomie XII i Papież Franciszek zatwierdził dekrety Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Tym razem dotyczą one przyszłych błogosławionych, którzy żyli w dwóch Kościołach lokalnych: we Włoszech i w Hiszpanii. Wśród osób, których dotyczą ogłoszone dziś dekrety, szczególną postacią jest zmarły w 1999 r. ks. Aflonso Ugolini. Był on tak zwanym późnym powołaniem. Święcenia kapłańskie przyjął w Według raportu Pew Research Center 2018 r. był rekordowy pod względem ograniczeń wolności religijnej na świecie. Najbardziej prześladowaną grupą religijną są wciąż chrześcijanie. Spotykają się oni z przemocą zarówno werbalną jak i fizyczną aż w 145 krajach świata. Chrześcijanie znajdują się na szycie listy od początku działania Pew Research Center, czyli Po podpisaniu 10 listopada porozumienia o zaprzestaniu wymiany ognia, po sześciu tygodniach wojny pomiędzy siłami ormiańskimi a azerskimi w Górskim Karabachu, rodzi się pełne obaw pytanie związane z przyszłością kościołów oraz klasztorów znajdujących się w strefie, która przeszła pod bezpośrednią kontrolę Azerbejdżanu. Miejsca kultu są żywym znakiem chrześcijańskich korzeni tych Lektura sprawozdania opublikowanego przez Sekretariat Stanu, w oparciu o dokumenty i świadectwa, które opowiadają historię byłego kardynała, arcybiskupa Waszyngtonu, usuniętego ze stanu duchownego ANDREA TORNIELLI – dyrektor programowy mediów watykańskich W momencie nominacji Theodore’a McCarricka na arcybiskupa Waszyngtonu w 2000 roku, Stolica Apostolska działała w oparciu o informacje częściowe i niekompletne. Potwierdziły 1 listopada 1946 r. Karol Wojtyła otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Adama Stefana Sapiehy w kaplicy Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. „Historia mojego powołania kapłańskiego? Historia ta znana jest przede wszystkim Bogu samemu. Każde powołanie kapłańskie w swej najgłębszej warstwie jest wielką tajemnicą, jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka. Każdy z nas Po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej doszło do znacznej eskalacji napięć społecznych. W ostatnim tygodniu do Centrum Interwencji Procesowej Instytutu Ordo Iuris wpłynęło kilkadziesiąt zgłoszeń z całej Polski związanych z atakami na Kościoły, będących skutkiem akcji „Słowo na niedziele” i protestów zorganizowanych przez organizację Ogólnopolski Strajk Kobiet. Sprawcy W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności

Przypomniano mu niewygodne fakty. Niestety dla Bidena nie spotkał się on z przychylnością ze strony wpływowych przedstawicieli tej grupy, którzy zarzucają Bidenowi skrajną hipokryzję. 418 545 644 175 Evan Mascagni przez wiele lat był uczniem szkoły katolickiej, ale dziś sam określa się jako "agnostyk apatyczny" - zakłada możliwość istnienia istoty wyższej, ale tak naprawdę go to nie obchodzi. Doświadczenia ze szkoły utwierdziły go, że dzieci są uczone Biblii bardzo wybiórczo, dlatego wydał książkę "Co Biblia mówi?" (ang. The Bible Said What!?), w której cytuje mniej popularne kawałki Biblii, dodatkowo zilustrowane przez Nicka Siroticha.#1. Druga Księga Królów 2:23-24 Stamtąd poszedł do Betel. Kiedy zaś postępował drogą, mali chłopcy wybiegli z miasta i naśmiewali się z niego wzgardliwie, mówiąc do niego: Przyjdź no, łysku! Przyjdź no, łysku! On zaś odwrócił się, spojrzał na nich i przeklął ich w imię Pańskie. Wówczas wypadły z lasu dwa niedźwiedzie i rozszarpały spośród nich czterdzieści dwoje dzieci. Mascagni chciał tą książką pokazać, że jego zdaniem ludzie nie potrzebują "wielkiej, przedawnionej i skomplikowanej księgi", aby wiedzieć co jest dobre, a co złe. Ludzie wybierają sobie, które cytaty z Biblii im pasują, a które są zbędne, co zaprzecza sensowi jej istnienia. A gdybyśmy mieli całą Biblię traktować dosłownie to... No właśnie. Przykłady znajdują się w książce. Mascagni streszcza przesłanie swojej książki: "Przestańmy używać Biblii jako usprawiedliwienia dla zabraniania kobietom podejmowania decyzji dotyczących reprodukcji. Przestańmy używać Biblii do odbierania innym ludziom praw i godności, na które zasługuje każdy. Przestańmy brać tą książkę tak cholernie poważnie."#2. Pierwszy List do Koryntian 14:34-35 kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje. A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu. #3. Księga Powtórzonego Prawa 22:28-29 Jeśli mężczyzna znajdzie młodą kobietę - dziewicę niezaślubioną - pochwyci ją i śpi z nią, a znajdą ich, odda ten mężczyzna, który z nią spał, ojcu młodej kobiety pięćdziesiąt syklów srebra i zostanie ona jego żoną. Za to, że jej gwałt zadał, nie będzie jej mógł porzucić przez całe swe życie. #4. Księga Powtórzonego Prawa 25:11-12 Jeśli się bić będą mężczyźni, mężczyzna i jego brat, i zbliży się żona jednego z nich i - chcąc wyrwać męża z rąk bijącego - wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe, odetniesz jej rękę, nie będzie twe oko miało litości. #5. Ewangelia wg. św. Mateusza 21:18-22 Wracając rano do miasta, uczuł głód. 19 A widząc drzewo figowe przy drodze, podszedł ku niemu, lecz nic na nim nie znalazł oprócz liści. I rzekł do niego: "Niechże już nigdy nie rodzi się z ciebie owoc!" I drzewo figowe natychmiast uschło #6. Ewangelia według św. Łukasza 14:12-14 Do tego, który Go zaprosił, powiedział: "Gdy urządzasz obiad lub kolację, nie zapraszaj swoich przyjaciół, ani swoich braci, ani swoich krewnych, ani bogatych sąsiadów, aby może i oni z kolei nie zaprosili ciebie i już miałbyś zapłatę. Ale gdy urządzasz przyjęcie, zapraszaj biednych, inwalidów, okaleczonych, niewidomych, a będziesz szczęśliwy, bo oni nie mają jak ci się odwzajemnić, więc otrzymasz zapłatę przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych". #7. (Tutaj niestety całe piękno cytatu utrzymuje sens tylko w języku angielskim) Ewangelia wg św. Mateusza 16:23 Get behind me, Satan! (pol. "Odejdź ode Mnie, szatanie!") Oglądany: 418545x | Komentarzy: 175 | Okejek: 644 osób Zobacz też dUWPtI.
  • p9jhbn8df3.pages.dev/302
  • p9jhbn8df3.pages.dev/370
  • p9jhbn8df3.pages.dev/213
  • p9jhbn8df3.pages.dev/316
  • p9jhbn8df3.pages.dev/170
  • p9jhbn8df3.pages.dev/264
  • p9jhbn8df3.pages.dev/326
  • p9jhbn8df3.pages.dev/68
  • p9jhbn8df3.pages.dev/107
  • niewygodne fakty dla kościoła