Odprawienie Drogi Krzyżowej po spełnieniu następujących warunków: odprawienie przed urzędowo erygowanymi stacjami Drogi Krzyżowej (np. w kościele, na placu przykościelnym); musi być 14 krzyżyków; rozważanie Męki i śmierci Chrystusa (nie jest konieczne rozmyślanie o poszczególnych tajemnicach każdej stacji);
Modlitwa wieków Sławię Ciebie Panie Statystyki Dziś 3 Wczoraj 79 W tym tygodniu 391 Wszystkie 177475 (Spisana na podstawie rozważań ks. Tadeusza Fedorowicza, kapelana Zakładu dla Niewidomych w Laskach pod Warszawą, wygłaszanych w okresach wielkopostnych lat 1987, 1989, 1990, w kościele św. Marcina w Warszawie) Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: „Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech mnie naśladuje”. (Mt 16,24) Prośmy Pana Jezusa, byśmy naśladowali Jego drogę w naszym życiu. Trudy i uciążliwości naszego życia mamy tak przyjmować, jak Pan Jezus przyjął drogę na krzyż. On po to ją przeszedł, ażeby nam pomóc przejść przez życie, żeby nam pomóc podejmować nasze zadania życiowe. STACJA I PAN JEZUS PRZEZ PIŁATA OSĄDZONY I NA ŚMIERĆ SKAZANY Chwalimy i błogosławimy Cię, Panie, boś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył. Krzyż w świecie starożytnym był symbolem hańby. Jezus przewartościował krzyż i sprawił, że krzyż stał się symbolem miłości Boga do człowieka i symbolem zbawienia. Również i w naszym życiu krzyż ma się przewartościować. Bo przez krzyż Jezus mówi nam, że nas kocha. Jezus chce nam pomóc w przyjmowaniu naszych krzyży i krzyżyków, rozmaitych cierpień i trudności. Pamiętajmy zawsze o tym, że idziemy z Nim a On nam pragnie pomagać. Jezus ofiarowuje się za Piłata, kapłanów żydowskich, faryzeuszy, za tych, którzy Go oskarżają, wiedząc, że jest niewinny. Ofiarowuje się za nasze grzechy, za nasze złe języki, tyle niedobrego powodujące. Stacja II PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA RAMIONA. Chwalimy i błogosławimy Cię, Panie, boś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył. Krzyż jest znamieniem Bożym na każdym z nas, Jezus akceptuje krzyż dany Mu przez Ojca. Trzeba nam też akceptować całe nasze człowieczeństwo, także jego okaleczenia. Przyjmować, akceptować. Mówi nam to Jezus przez przyjęcie swojego krzyża. Przyjęcie w wolności i z miłości. Akceptować mamy także swoje słabości, swoją i innych grzeszność. Bóg kocha nas takimi, jacy jesteśmy. Nie jesteśmy cudowni i harmonijni, inni też nie. Naszych bliźnich też mamy akceptować. Tego uczy nas w tej stacji Jezus. Stacja III PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM Chwalimy i błogosławimy Cię, Panie, boś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył. Upadamy nieustannie i nie możemy liczyć na to, że będzie inaczej, do końca naszego życia. Jezus, upadając pod krzyżem, solidaryzuje się z ludzką kondycją, z tą naszą słabością. Jednak powstaje i daje nam w ten sposób odpowiedź, że i my mamy powstawać z naszych upadków. To właśnie powstawanie nasze z upadku daje aniołom w niebie największą radość. Jest to zadziwiająca tajemnica Bożej miłości i Bożego miłosierdzia. To właśnie powstawanie z upadku najbardziej podkreśla godność człowieka. Bóg pragnie naszej dobrej woli. Istotne jest, byśmy zawsze byli gotowi powstawać. Stacja IV PAN JEZUS SPOTYKA SIĘ Z MATKĄ SWOJĄ Chwalimy i błogosławimy Cię, Panie, boś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył. Maryja żyła codziennym, szarym życiem izraelskiej kobiety. Wydawać by się mogło, że niczego nadzwyczajnego nie zrobiła. Karmiła i pielęgnowała Jezusa, szyła, sprzątała, przgotowywała posiłki, robiła zakupy, tworzyła atmosferę nazaretańskiego domu. To, co w Jej życiu było nadzwyczajne, było dziełem Ducha Świętego. Poczęcie Jezusa, urodzenie bez obciążenia grzechem pierworodnym. Jezus wybierając Ją na Matkę swoją, wybrał Ją też na Matkę każdego z nas, Matkę każdego człowieka. Ona, spotykając cierpiącego Jezusa, jest Matką Pocieszycielką wszystkich cierpiących i upadających. Taką rolę wyznaczył Jej Bóg w dziejach ludzkich, a więc i w życiu każdego z nas. Uciekamy się więc do Jej pomocy. Pierwszym, najstarszym zapisanym utworem literatury polskiej jest pieśń „Bogurodzica”. Jest to symbol, że od tak dawna Maryja była uznana przez Polaków w jakiś szczególny sposób ich Matką. Ona ma nas prowadzić przez nasze powstawanie do Jezusa, do Ojca, do nieba. W litanii nazywamy Maryję „Ucieczką grzeszników”. Jezus na drodze swej krzyżowej po dźwignięciu się z upadku pod ciężarem krzyża spotyka swoją Matkę. Jezus wyznaczył Jej szczególną rolę w wyprowadzaniu nas z naszych upadków – ku Niemu. Tam, gdzie Maryja się objawia, czy to w Lourdes, czy w Fatimie, wzywa nas do życia godnego, życia godnego dzieci Bożych. Stacja V SZYMON Z CYRENY POMAGA NIEŚĆ KRZYŻ JEZUSOWI Chwalimy i błogosławimy Cię, Panie, boś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył. Jezus dzieli się z Szymonem z Cyreny swoim krzyżem. Pozwala, by i on dźwigał Jego krzyż. Ewangelista pisze, że żołnierze przymusili Szymona, widocznie bronił się. Szedł właśnie ze swojego pola, pewnie był zmęczony. Szymon nie rozumiał, po co ma nieść krzyż jakiegoś skazańca. A później okazało się, że było to dla niego wielkie dobrodziejstwo. Nie wiedząc o tym, pomagał w niesieniu krzyża odkupienia samemu Synowi Bożemu. Jest w tym wydarzeniu pewien symboliczny dla nas jakiś akt miłości – oddania czegoś ze swojego krzyża. Jezus zgadza się na to, żeby Szymon miał z Nim udział w Jego cierpieniu. Jest w tym szczególny akt pokory Jezusa, tak jak zresztą w całej Jego drodze krzyżowej. Trzeba nam dostrzegać, że niesienie naszego krzyża, wymuszone najczęściej przez okoliczności życiowe, też przyniesie kiedyś dobre owoce. A tym lepsze owoce i tym ich więcej, z im większą pokorą zaakceptujemy nasz ból, nasze trudności i cierpienia. Trzeba nam też pozwolić dzielić sięPrzypominamy, iż pod zwykłymi warunkami*, można uzyskać odpust zupełny za udział w Drodze Krzyżowej. Można go ofiarować w intencji swojej lub jakiejś osoby zmarłej. Mamy jeszcze 6 takich możliwości w tym roku. Zgodnie z wykazem odpustów zupełnych i cząstkowych, podanych … Czytaj dalej →
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen Kładę znak krzyża Twojego, Panie, na moje czoło, na serce i na ramiona. Biorę Twój krzyż na siebie. Ogarnia mnie Twój krzyż, obejmuje, bo objął całe moje życie: od tego pierwszego znaku krzyża na czole przy Chrzcie, we wszystkich sakramentach, we wszystkich modlitwach – aż znakiem krzyża pożegna mnie Kościół na drogę do Ciebie. Krzyż Twój mam na czole, bo jestem Twoją własnością. Krzyż Twój mam coraz bardziej w sercu, bo Ciebie chcę coraz lepiej miłować. Daj, bym krzyż Twój brał zawsze na ramiona i niósł go z Tobą; drogą mojego życia, w Twoje ślady. Daj rozpoznać „krzyż swój na każdy dzień”. Stacja I: Pan Jezus na śmierć skazany Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. Jezusa zaś stawiono przed namiestnikiem. Namiestnik zadał Mu pytanie: "Czy Ty jesteś królem żydowskim?" Jezus odpowiedział: "Tak, Ja nim jestem". A gdy Go oskarżali arcykapłani i starsi, nic nie odpowiadał. Wtedy zapytał Go Piłat: "Nie słyszysz, jak wiele zeznają przeciw Tobie?"On jednak nie odpowiedział mu na żadne pytanie, tak że namiestnik bardzo się dziwił. A był zwyczaj, że na każde święto namiestnik uwalniał jednego więźnia, którego chcieli. Trzymano zaś wtedy znacznego więźnia, imieniem Barabasz. Gdy się więc zebrali, spytał ich Piłat: "Którego chcecie, żebym wam uwolnił, Barabasza czy Jezusa, zwanego Mesjaszem?"Wiedział bowiem, że przez zawiść Go wydali. A gdy on odbywał przewód sądowy, żona jego przysłała mu ostrzeżenie: Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie wiele nacierpiałam się z Jego powodu. Tymczasem arcykapłani i starsi namówili tłumy, żeby prosiły o Barabasza, a domagały się śmierci Jezusa. Pytał ich namiestnik: "Którego z tych dwóch chcecie, żebym wam uwolnił?"Odpowiedzieli: "Barabasza". Rzekł do nich Piłat: "Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?" Zawołali wszyscy: Na krzyż z Nim! Namiestnik odpowiedział: "Cóż właściwie złego uczynił?"Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: Na krzyż z Nim! Piłat widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz. A cały lud zawołał: "Krew Jego na nas i na dzieci nasze". Wówczas uwolnił im Barabasza, a Jezusa kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja II: Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. Potem mówił do wszystkich: "Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie? Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w swojej chwale oraz w chwale Ojca i świętych aniołów. Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże". Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja III : Pan Jezus upada po raz pierwszy Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. Jak wielu osłupiało na Jego widok - - tak nieludzko został oszpecony Jego wygląd i postać Jego była niepodobna do ludzi - tak mnogie narody się zdumieją, królowie zamkną przed Nim usta, bo ujrzą coś, czego im nigdy nie opowiadano, i pojmą coś niesłychanego. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja IV: Pan Jezus spotyka swoją Matkę Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja V : Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. Wychodząc spotkali pewnego człowieka z Cyreny, imieniem Szymon. Tego przymusili, żeby niósł krzyż Jego. Gdy przyszli na miejsce zwane Golgotą, to znaczy Miejscem Czaszki, dali Mu pić wino zaprawione goryczą. Skosztował, ale nie chciał pić. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja VI : Święta Weronika ociera twarz Jezusowi Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie.". Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?". A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja VII : Pan Jezus upada po raz drugi Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. On wyrósł przed nami jak młode drzewo i jakby korzeń z wyschniętej ziemi. Nie miał On wdzięku ani też blasku, aby na Niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał. Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic. Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja VIII : Pan Jezus spotyka płaczące niewiasty Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły". Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?". Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja IX : Pan Jezus upada po raz trzeci Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie. Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas się obrócił ku własnej drodze, a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich. Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja X : Pan Jezus z szat obnażony Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności,aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja XI : Pan Jezus przybity do krzyża Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. Gdy przyszli na miejsce, zwane "Czaszką", ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią". Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy. A lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie. Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: To jest Król Żydowski. Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: "Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas". Lecz drugi, karcąc go, rzekł: Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił. I dodał: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja XII : Pan Jezus umiera na krzyżu Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: "Eli, Eli, lema sabachthani?", to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Słysząc to, niektórzy ze stojących tam mówili: "On Eliasza woła". Zaraz też jeden z nich pobiegł i wziąwszy gąbkę, napełnił ją octem, włożył na trzcinę i dawał Mu pić. Lecz inni mówili: "Poczekaj! Zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, aby Go wybawić". A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja XIII : Pan Jezus zdjęty z krzyża Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić udręce i sądzie został usunięty; a kto się przejmuje Jego losem? Tak! Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć. Grób Mu wyznaczono między bezbożnymi, i w śmierci swej był [na równi] z bogaczem, chociaż nikomu nie wyrządził krzywdy i w Jego ustach kłamstwo nie postało. Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy, ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Stacja XIV : Pan Jezus złożony w grobie Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył. Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa. On udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Wówczas Piłat kazał je wydać. Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno i złożył w swoim nowym grobie, który kazał wykuć w skale. Przed wejściem do grobu zatoczył duży kamień i odszedł. Lecz Maria Magdalena i druga Maria pozostały tam, siedząc naprzeciw grobu. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Tyś, która współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. Mogłem, o Panie, za pomocą Twej łaski rozważać tajemnice Męki Twojej i iść śladami Drogi krzyżowej. Wzbudziłeś w sercu moim pobożne uczucia żalu i miłości, dałeś mi święte postanowienia ku dobremu. Na cześć i chwałę Twego Boskiego Majestatu ofiaruję tę odbytą Drogę Krzyżową, prosząc z pokorą, abyś raczył przebaczyć mi grzechy i darował kary zasłużone. Niech ta święta Męka Pańska nie będzie dla mnie, nędznego grzesznika, stracona. O, Jezu, zbaw duszę moją! O, Jezu, ratuj nas!
Przy drugiej stacji drogi krzyżowej zapytajmy, jak Jezus przeżywał bolesne chwile biczowania, cierniem koronowania, wyśmiania i odrzucenia? Zapewne w milczeniu, ofiarując je za grzechy świata. Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich.
Drukuj Powrót do artykułu09 kwietnia 2022 | 11:57 | eg | Płock Ⓒ Ⓟ Fot. Policraticus / CathopicPo dwuletniej przerwie ulicami Starego Miasta w Płocku przeszła Droga Krzyżowa (8 kwietnia). Uczestnikom przyświecało hasło z Ewangelii według św. Jana „Niech się nie trwoży serce wasze” (J 14,1). W tym gronie była grupa uchodźców z Ukrainy: – Pamiętajmy, że to nie krzyż jest celem naszej ludzkiej wędrówki, ale życie wieczne – podkreślił na zakończenie nabożeństwa bp Piotr Krzyżową na Starym Mieście w Płocka zorganizowano po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią. Nabożeństwo poprzedziła Msza św., w bazylice katedralnej, przewodniczył jej proboszcz ks. kan. Stefan Cegłowski, natomiast pieśni – także po ukraińsku – wykonywał Chór Pueri et Puellae Cantores nabożeństwie wzięli udział przede wszystkim wierni trzech staromiejskich parafii: katedralnej, farnej i św. Maksymiliana Kolbego. W tym roku głównym organizatorem nabożeństwa była parafia katedralna pw. św. Zygmunta. Wierni przeszli z katedry do parafii św. Maksymiliana Kolbego na „Górkach”. Hasłem Drogi Krzyżowej były słowa z Ewangelii według św. Jana „Niech się nie trwoży serce wasze” (J 14,1).Wezwania przy stacjach czytano po polsku i ukraińsku – czynny udział wzięły panie Natalia i Agnieszka z Ukrainy, które obecnie przebywają w Płocku. Wspólnie modlono się o pokój, a także polecano miłosierdziu Bożemu ofiary do poszczególnych stacji niosła młodzież ze szkoły mundurowej PUL LO im. 4 Pułku Strzelców Konnych z katechetą Krzysztofem Dobaczewskim, a także mężczyźni, kobiety, siostry zakonne, księża i klerycy.– Śmierć i złożenie do grobu Jezusa, to nie jest ostatnia stacja Drogi Krzyżowej. Ostatnia będzie miała miejsce w niedzielę zmartwychwstania. Przez śmierć Jezusa Chrystusa i jego grób przechodzimy do życia. Pamiętajmy, że to nie krzyż jest celem naszej wędrówki ziemskiej: celem jest życie wieczne w Jezusie Chrystusie – zaakcentował bp Piotr Libera w parafii św. Maksymiliana też, aby w tych dniach pamiętać o braciach i siostrach w Ukrainie, którzy „w sposób wyjątkowo dosłowny przeżywają swoją Kalwarię”.Wierni i goście z Ukrainy odmówili też wspólnie modlitwę „Ojcze nasz”.Ks. Stefan Cegłowski przekazał, że tego dnia zmarł ks. kan. Marian Ofiara, proboszcz parafii w Działdowie (diecezja toruńska) pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej oraz bł. abp. Antoniego J. Nowowiejskiego i bł. bp. Leona Wetmańskiego – pasterzy Kościoła płockiego, którzy byli męczennikami II wojny światowej. Ks. Ofiara badał historię tamtejszego obozu niemieckiego i ustalał miejsca zbiorowych pochówków zamordowanych w nim osób.– To był wielki przyjaciel Płocka, chętnie gościł nas w Działdowie. Był jak Józef z Arymatei. Dawał świadectwo – podkreślił ks. Stefan zakończenie Drogi Krzyżowej błogosławieństwa pasterskiego wiernym udzielili biskupi Piotr Libera i Mirosław Czytelniku,cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz prosimy Cię o wsparcie portalu za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj. Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej. Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.
JerozolimaVia Dolorosa, czyli Droga Krzyżowa. Tradycja Drogi Krzyżowej narodziła się w Jerozolimie w czasach bizantyjskich. Rozpowszechniła się w okresie krucjat. W całym świecie chrześcijańskim było to zasługą franciszkanów. Miejsca poszczególnych stacji, to czasem ulica, czasem kaplica lub kościół, a czasem niemal środek MODLITWA JEZUSA Panie Jezu nasz Zbawicielu, Twoje wołanie z krzyża: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? przenika nasze dusze do głębi. Często budzi nawet niezrozumienie i przekonanie, że zwątpiłeś w pomoc Ojca, a przecież Ty przeciwnie, żarliwie modliłeś się wówczas słowami psalmu dwudziestego drugiego. Pragniemy dziś modlić się wraz z Tobą tymi samymi słowami. Nie będziemy nic do nich dodawać. Chcemy je rozważać w milczeniu, aby wejść w głębię Twoich przeżyć, aby patrzeć na stacje drogi krzyżowej z Twojej perspektywy. Pomóż nam, Jezu, w taki sposób zjednoczyć się z Tobą. Stacja I – Pan Jezus na krzyż skazany Ja zaś jestem robak, a nie człowiek, pośmiewisko ludzkie i wzgardzony przez ludzi. Boże mój, wołam w ciągu dnia, a nie odpowiadasz, i nocą, a nie zaznaję pokoju (7,3) …….chwila milczenia Stacja II – Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, rozwierają wargi, potrząsają głową. A przecież Ty mieszkasz w świątyni, Chwało Izraela! …………….. Stacja III – Pan Jezus upada po raz pierwszy Zaufał Panu, niechże go wyzwoli, niechże go wyrwie, jeśli go miłuje. Tobie zaufali nasi przodkowie, zaufali i Tyś ich uwolnił; do Ciebie wołali i zostali wybawieni, Tobie ufali i nie doznali wstydu (9,5-6) ……………. Stacja IV – Pan Jezus spotyka swoją Matkę Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona; Ty mnie uczyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki, Tobie mnie poruczono przed urodzeniem. Ty jesteś moim Bogiem od łona mojej matki. (10-11) …………… Stacja V – Wołanie o Szymona Boże, nie stój z dala ode mnie, bo klęska jest blisko, a nie ma wspomożyciela (12) ……………………. Stacja VI – Wypatrywanie Weroniki Otacza mnie mnóstwo cielców, osaczają mnie byki Baszanu. Rozwierają przeciwko mnie swoje paszcze, jak lew drapieżny i ryczący. (13) ………………… Stacja VII – Pan Jezus upada po raz drugi Jak woda się rozpływam i rozłączają się wszystkie moje kości; jak wosk się staje moje serce, we wnętrzu moim topnieje (15) …………………….. Stacja VIII – Pan Jezus poucza niewiasty Jerozolimskie Chwalcie Pana wy, co się Go boicie, sławcie Go, całe potomstwo Jakuba; bójcie się Go całe potomstwo Izraela! Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka, ani nie ukrył przed nim swojego oblicza i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego. Dzięki Tobie moja pieśń pochwalna płynie w wielkim zgromadzeniu. Śluby me wypełnię wobec bojących się Jego. Ubodzy będą jedli do syta, chwalić będą Pana ci, którzy go szukają. Niech serca ich żyją na wieki. (24-27) ………….. Stacja IX – Pan Jezus upada po raz trzeci Moje gardło suche jak skorupa, język mój przywiera do podniebienia, kładziesz mnie w prochu śmierci. (16) ……………… Stacja X – Pan Jezus z szat obnażony A oni się wpatrują, sycą się mym widokiem; moje szaty dzielą między siebie i losy rzucają o moją suknię.(18-19) ………………. Stacja XI – Pan Jezus do krzyża przybity Bo psy mnie opadają, osacza mnie zgraja złoczyńców. Przebili ręce i nogi moje policzyć mogę wszystkie moje kości. (17-18) ……………………. Stacja XII – Pan Jezus umiera na krzyżu Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka; mocy moja spiesz mi na ratunek! Ocal od miecza moje życie! Z psich pazurów wyrwij moje jedyne dobro, wybaw mnie od lwiej paszczęki i od rogów bawolich – wysłuchaj mnie! Będę głosił imię Twoje swym braciom i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia. (2, 20-23) ……………….. Stacja XIII – Pan Jezus zdjęty z krzyża Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi; i oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie, bo władza królewska należy do Pana i On panuje nad narodami. (28) ………………. Stacja XIV – Pan Jezus złożony w grobie Tylko Jemu oddadzą pokłon wszyscy, co śpią w ziemi, przed Nim zegną się wszyscy, którzy w proch zstępują. A moja dusza będzie żyła dla Niego, potomstwo moje Jemu będzie służyć, opowie Panu pokoleniu przyszłemu, a sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi: „Pan to uczynił”. (30-31) ………………….. Panie Jezu, wdzięczni Ci jesteśmy, za tę możliwość przemierzenia drogi krzyżowej w ciszy, dzięki czemu mogliśmy wsłuchiwać się jedynie w słowa Twojej modlitwy, widome znaki Twoich cierpień i przeżyć. To my jesteśmy Twoim potomstwem. Spraw, byśmy Cię mocniej ukochali, nigdy nie zaprzestali Ci służyć i rzeczywiście dawali o Tobie świadectwo pokoleniu współczesnemu i temu, które się narodzi.Droga Krzyżowa jest okazją do rozważań na temat naszej wiary oraz całego życia. Modląc się wedle stacji Drogi Krzyżowej, upamiętniamy mękę Jezusa, ale też zastanawiamy się nad tym
Odpowiedzi matrix766 odpowiedział(a) o 19:04 Stacja III Pan Jezus upada po raz Krzyża po raz pierwszy przytłacza Jezusa. Wykończony biczowaniem nie daje sobie rady... i upada. Krzyż sam w sobie jest ciężki, ale Jezus nie dźwiga tylko dwóch drewnianych belek. Dźwiga grzechy wszystkich ludzi, chce odkupić nasze winy. Nie marnujmy Jego ofiary. Starajmy się żyć tak, by grzech w naszym życiu nie dominował i by było go jak najmniej. 2 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Odchodzimy stąd zapewnieni, że idziemy z Tobą. „Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Ufajcie – Jam zwyciężył świat!!” Dobrze jest przy każdej stacji wymienić z imienia i nazwiska kilku osób, które uczestniczą w drodze krzyżowej z poszczególnych klas i w ich intencji odmówić: Ojcze nasz.Zwycięzca śmierci, piekła i szatana, śmiercią umiera... Umęczony, w ranach, jest podejrzenie, że Bóg Go opuścił, jak w najzwyklejszej śmierci zwykłych ludzi... I. Jezus na śmierć skazanyKłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił światNa wspomnienie Judaszamoja sakiewka brzęczy zdradą. W zapłakanych oczach Piotrawidzę ludzi, których ja wzrokiem Barabaszaoddaję swój glos na zaciśniętą pięść. W tłumie, który woła „ukrzyżuj”rozpoznaję twarz z mojego lustra. I choć się nie zgadzam z wyrokiem Piłatana wszelki wypadek sam umywam za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami (audio)II. Jezus bierze krzyżKłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił światto jest właśnie to miejscew którym myśl mojaz Twoją myślą się rozmijagdy wołasz mnie wzwyża ja idę w bokto jest właśnie ta chwilagdy Twoja wola z moją się przecina to jest właśnie za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami (audio)III. Pierwszy upadekKłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił światPierwszy upadek -jeszcze są złudzenia że to przypadek i że bez znaczenia i że bez winy w nas bo wina to kamieni...A przecież to ważne czy twarzą do ziemi upadam w mroczność która mnie poniża czy padając ku górze na błękicie nieba zobaczą me oczy tęczę Jego za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami (audio)IV. Spotkanie z MatkąKłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił światPoeta pisał, że Twój ból Maryjo,ból suchy, bez ucieczki krwią i cichy,był powiązany jak kwiatów kielichyz gasnącym słońcem co miłością obejmujesz sprawę Jezusowąjak matka tuli dziecko ramionamiw nadziei, że obecność jej mu ból złagodzi,choć nie przestaje wierzyć, że ból rodzipod krzyżem Syna jakąś wartość za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami (audio)V. Cyrenejczyk pomaga nieść krzyżKłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i mękę swoją odkupił światDo dzisiaj problem jest nierozwiązany:czy Szymon to filantrop,czy raczej skazany?Czy ten krzyż zbawia, któryśmy wybrali,wyważyli dokładniei dopasowali?Czy raczej taki, który nam przeszkodziłdojść spokojnie do domuo stosownej za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami (audio)Kolejne stacje na następnej stronie «« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»TS91pAB.